Dzisiaj spędziłam pół dnia na jesiennych warsztatach Kwiatu Dolnośląskiego.
Było świetnie, ale o tym wraz z fotkami moich prac nie dzisiaj.
W końcu miało być z innej beczki.
Pogoda we Wrocławiu jest przepiękna i oby jak najdłużej tak nas rozpieszczała, ale mimo to spotykam naokoło pełno przeziębionych zasmarkanych i kaszlących człowieków :)
Pomyślałam, że podzielę się świetnym przepisem na Napój imbirowy. Jest wzmacniający, rozgrzewający, pełen wit.C i w sam raz do leżenia pod kocykiem.
Oto przepis nota bene od mojej pracowej kumpeli Ani, która pozdrawiam tym samym.
Napój imbirowy
6 plasterków świeżego obranego imbiru
2 łyżki miodu
pół cytryny
gorąca woda
Obrany pokrojony w plasterki imbir wrzucamy do wysokiej szklanki i zalewamy gorącą wodą (tak jak herbatę) Szklankę zakrywamy talerzykiem i czekamy kilka minut.
Następnie dodajemy wyciśnięty sok z cytryny oraz miód.
Całość mieszamy. Najlepiej wypić gorący.
Smacznego!
Wszystkim chorowitkom życzę duużo zdrówka.
A wszystkim innym udanej niedzieli!
P.S. ze specjalną Szpinakową dedykacją :)
*zdjęcie napoju pochodzi ze strony www.zdrowy-seks.pl
ojej! To ja serdecznie dziękuję! :* Napój imbirowy powiadasz? Szkoda, że ja nie przepadam za świeżym imbirem... Ale z drugiej strony połączenie z miodkiem i cytrynką... Spróbuję :) Żałuję, że mnie nie było na spotkaniu Kwiatka, bo bym CIę poznała osobiście! Ale chyba będzie jeszcze okazja, co?
OdpowiedzUsuńNo raczej, że będzie :)
OdpowiedzUsuń