Wreszcie mam swoje logo. Na pewno jeszcze muszę je dopracować. Na razie dzięki pomocy przyjaciela moja koncepcja została tak zmodyfikowana.
A skąd wisienka? No cóż wisienka to ja taka ksywka od nazwiska z czasów studenckich :)
-----------------------
A przy okazji urodzinowa kartka dla pewnego 30-letniego "chłopczyka".
Miała być żółta koparka - no to jest.
Uwielbiam zamówienia specjalne!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz